Ludzie prędzej czy później wychodzą z długów, ale w końcu mają tendencję do powrotu po kolejne chwilówki. Duża część osób równocześnie potwierdza, że mądrze ułożony domowy budżet to rozwiązanie, które pomogło im wyjść z cyklu długów. Czy mądry budżet może pomóc i Tobie uniknąć długów po osiągnięciu stabilności? Tak i oto przewodnik krok po kroku na temat tego, jak nie zadłużać się, korzystając z prostego budżetu domowego.
Ważne jest, aby pamiętać, że nie jest to przewodnik po całkowitym unikaniu zadłużenia. Nie jesteśmy przeciwko sięganiu po kredyty. Po prostu wierzymy, że ludzie powinni odpowiedzialnie do nich podchodzić. Właśnie tego ten przewodnik uczy, jak to zrobić. Nie tyle, jak uniknąć długów, ale tak naprawdę, jak uniknąć problemów z zadłużeniem.
Zbuduj swoją sieć bezpieczeństwa finansowego
Upewnij się, że masz wystarczająco dużo oszczędności, aby utrzymać się na powierzchni. Najważniejszą rzeczą, która pomoże ci uniknąć długów, są pieniądze. Potrzebujesz czegoś, czego możesz użyć, aby pokryć wszystkie rzeczy, których normalnie użyłbyś do pokrycia długu. Oznacza to, że potrzebujesz oszczędności.
Jeśli właśnie wyszedłeś z długów – niezależnie od tego, czy miałeś do czynienia z wyzwaniami związanymi z kartami kredytowymi, pożyczkami studenckimi, podatkami, czy wszystkimi powyższymi – masz tutaj przewagę. Masz pieniądze, które miały pokryć te spłaty długów, które już nie są do tego wykorzystywane.
Więc zamiast wydawać na rzeczy zbyteczne, zacznij oszczędzać. Weź wszystkie pieniądze, których nie używasz na spłatę długów i zacznij odkładać je na czarną godzinę.
Zamień oszczędności w stały wydatek
Najlepiej byłoby, gdybyś w normalnych okolicznościach oszczędził około 5-10% swoich dochodów. Ale jeśli Twoim celem jest pozostanie bez długów i dopiero zacząłeś oszczędzać, zaoszczędź jak najwięcej możesz w tej chwili. Jak to zrobić mądrze?
- Sprawdź swój budżet, aby określić, ile możesz zaoszczędzić każdego miesiąca.
- Zapisz to jako stały wydatek cykliczny w swoim budżecie.
- Następnie wykonaj dodatkowy krok, aby dowiedzieć się, ile możesz zaoszczędzić z każdej wypłaty.
- Na koniec, jeśli to możliwe, ustaw cykliczny miesięczny przelew z czeku na konto oszczędnościowe.
Załóż awaryjny fundusz oszczędnościowy
Jeśli nigdy nie miałeś awaryjnego funduszu oszczędnościowego, zacznij od małego rozsądnego celu. Najpierw zacznij od około 1000 złotych. To pokryłoby większość codziennych niespodziewanych wydatków, które zawsze się pojawiają. I nawet przy ograniczonych dochodach, przy dobrze zbilansowanym budżecie, powinieneś być w stanie zaoszczędzić tyle w ciągu kilku miesięcy. Daje to cel początkowy, do którego należy dążyć.
Gdy osiągniesz ten cel, zmierz się z 5000 złotymi. To zapewni wystarczającą ilość pieniędzy, aby pokryć najdroższe naprawy samochodu lub w domu. Im więcej pieniędzy masz na pokrycie tych nieoczekiwanych wydatków, tym mniej prawdopodobne jest, że popadniesz w długi… nawet w złym miesiącu, kiedy wszystko wydaje się psuć. Później podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej, by móc skutecznie żyć ze swoich oszczędności w razie zwolnienia z pracy, bądź choroby.
