Świat nastolatek rządzi się swoimi prawami. Dziewczyny marzą o coraz to bardziej wyimaginowanych karierach w świecie show biznesu. Magia telewizji oszałamia je zza szklanego ekranu, a możliwości jakie daje wychodzą coraz szerzej poza wszelkie ramy wyobraźni. Już nie wystarczy im chcieć być modelką czy piosenkarką. Teraz coraz większy wpływ mają takie programy jak: Big brother, Hell’s Kitchen, Top model czy Taniec z gwiazdami. Młode damy znacznie bardziej chcą być rozpoznawalne, znane i zauważalne niż posiadać jakąś konkretną umiejętność. Wzorowanie się na takich „artystkach” jak Jola Rutowicz czy Agnieszka „Frytka” Frykowska prowadzi do totalnego ogłupienia naszego społeczeństwa. Oczywiście taki typ drogi zawodowej ma pozytywną i negatywną stronę. Musimy zrozumieć że każde działanie jest dualistyczne. Młode kobiety idące występować do telewizji, są często narzędziem do zarabiania pieniędzy. Rozpoznawalność często przynosi im nie ich talent, a jakaś głupia wpadka bądź świecenie nagim biustem przed milionami odbiorców. Nie jednokrotnie takie właśnie kariery oglądamy. Są to gwiazdy krótko metrażowe. Posiadają swoje 5 minut i starają się je jak najbardziej optymalnie wykorzystać. Pojawiają się w reklamach, na okładkach czasopism i przede wszystkim w Internecie. Oczywiście za tym wszystkim kryją się ogromne pieniące, które są przez wielu bardzo pożądane. Programy takie jak zostały wcześniej wymienione, mogą być także trampoliną całkiem przyzwoitej i nie obarczonej wstydem kariery. To ostatecznie kobieta decyduje jaki kierunek obierze i gdzie się ostatecznie znajdzie. Także nie nam oceniać czy występy w programach reality show są poprawne czy nie.
