Nowe meble, nowe pułki, albo choćby niewielki obrazek na ścianie – i już niestety w ruch pójść musi jeden z atrybutów osobników płci męskiej, czyli wiertarka. A przy tym oczywiście należy odsunąć kawałek mebla, by móc się odpowiednio z nią ustawić, podciągnąć prąd, przeprosić sąsiadów za hałas, no i oczywiście uzbroić się w cierpliwość podczas sprzątania po odwiercie. Niestety nie brzmi zbyt zachęcająco. Ale na szczęście jest alternatywa, która dosłownie likwiduje wszystkie wymienione wyżej niedogodności. Mowa mianowicie o taśmie montażowej. Taśmy te dostać możemy w wielu rodzajach i od wielu producentów, ale powszechność ich zastosowania zazwyczaj sprowadza się do podstawowych atutów – prostoty użycia i szerokiego spektrum wykorzystania. Taśmę taką wystarczy dociąć na odpowiednią długość, nakleić na obiekt, który chcemy zamontować, a następnie oderwać warstwę ochronną pozostawioną z drugiej strony, i mocno przycisnąć obiekt do powierzchni, do której chcemy go przymontować (wcześniej obydwie powierzchnie, na które naklejamy taśmę należy odpowiednie odczyścić, w zależności od rodzaju powierzchni). I już gotowe. Dla sceptyków, którzy powiedzą, że taki montaż nie jest zbyt solidny już teraz mówimy STOP. Taśmy są w stanie utrzymać od kilku do kilkudziesięciu kilogramów, w zależności od przeznaczenia. A przypominamy, że montować można wszystko: pułki, obrazy, wieszaki, zegary i wiele wiele innych. No i oczywiście wszystko to szybko, sprawnie i bez większych zabrudzeń.

http://www.ladnie-mieszkaj.pl/

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKoncesje
Następny artykułJak prowadzić firmę?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here