Wszystkie badania przeprowadzone w naszym kraju na temat oszczędzania dowodzą, że nie przepadam za nim. Nie chcemy oszczędzać, nie lubimy i nie jesteśmy do tego dostatecznie zmotywowani. Zaniedbywana jest też kwestia edukacji finansowej, która uświadomiłaby nam potrzebę oszczędzania. Każdy z nas powinien mieć odłożone choćby nieduże środki na tak zwaną czarną godzinę, na rozwój osobisty, czy też na drobne inwestycje na początek.

Oszczędzaniu i propagowaniu go nie sprzyjają również niskie stopy procentowe w bankach. Musimy mieć jednakże świadomość, że tylko oszczędzanie jest początkiem drogi do wolności finansowej i niezależności. Dla większości z nas oszczędzanie kojarzy się z wieloma wyrzeczeniami, z odmawianiem sobie nawet drobnych przyjemności i ciągłym zaciskaniem tzw. „”pasa””. To jednak skrajność i nie musi, a nawet nie powinno tak być. Są sposoby oszczędzania, którego nawet nie odczujemy, a gwarantują one nam odłożenie w ciągu roku całkiem pokaźnej sumy.

Jednym z nich, jest sposób, który znamy wszyscy choćby z dzieciństwa, a o którym zapominamy najczęściej, dorastając. Tak to najzwyklejsza na świecie skarbonka, która może być też puszką, słoikiem lub czymkolwiek innym. Wystarczy, że każdego dnia będziemy do naszej skarbonki wrzucać drobne pozostające nam z zakupów, takie jak na przykład 2 zł czy 5 zł. Jeżeli każdego dnia do naszej skarbonki trafiłoby 5 zł, to po upływie roku znalazłoby się w niej równe 1820 z. Pieniądze te możemy przeznaczyć na wypoczynek, ciekawe wakacje, a najlepiej na inwestycje w siebie, czyli kursy i szkolenia. Ta niewysoka kwota pozwoli nam również zainwestować w instrumenty finansowe. Nie jest to co prawda wiele na inwestycje finansowe, ale zawsze od czegoś trzeba zacząć, żeby się uczyć i nie ryzykować zbyt wysokich kwot, a co za tym idzie i strat. Prawda, że to prosty sposób na oszczędzanie?

https://www.moneygo.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here