Wielu rodziców zastanawia się jak zagospodarować czas swoich dzieci w czasie ferii, przerwy świątecznej, czy wakacji. To nie jest tak, że w każdej chwili można porzucić swoją pracę po to, by zająć się dzieckiem. Ono z kolei, nie może spędzić dwóch tygodni samo w domu. Co w takim razie zrobić? Jak zorganizować dziecku czas w tym okresie?
Półkolonie
Najlepszym rozwiązaniem są półkolonie. Dziecko spędza na nich zazwyczaj takie godziny, jakie normalnie spędziłoby w szkole. Oznacza to, że może spędzać wieczory w domu, z rodzicami. Nie trzeba, więc obawiać się o to, gdzie i jak dziecko spędzi noc.
Wybór półkolonii jest szczególnie polecany tym rodzicom, którzy chcą zapewnić dziecku świetną zabawę. Równocześnie mogą być spokojni. Każdy uczestnik półkolonii znajduje się pod opieką wykwalifikowanej kadry pedagogicznej. Najczęściej są to osoby po specjalnych kursach pedagogicznych oraz kursach pierwszej pomocy.
Świetlica
Wiele szkół oferuje swoim uczniom pobyt w świetlicy. Dzieci mogą, więc przychodzić do znanego sobie miejsca. Zazwyczaj mogą tam też spotkać swoich znajomych z klasy. Jednak problemem jest mała ilość rozrywek w świetlicy. Zwłaszcza jeśli dziecko na co dzień spędza czas w świetlicy. Wtedy, może okazać się, że po prostu się w niej nudzi.
Trzeba jednak pamiętać, że ilość miejsc w świetlicy jest mocno ograniczona. Łatwo, więc popełnić błąd i przegapić zapisy. Może się też okazać, że szkoła wprowadziła wyjątkowe warunki przyjęcia uczniów na czas ferii. Może się okazać, że szkoła zajmie się tylko dziećmi z rodzin, które najbardziej potrzebują tej opieki.
U dziadków
Najczęściej jednak rodzice decydują się na korzystanie z pomocy dziadków. Oczywiście, o ile mają taką możliwość. Niestety, to rozwiązanie ma dużo więcej wad niż półkolonie. Przede wszystkim chodzi o organizację czasu dziecka.
Dziadkowie, z całą pewnością kochają swoje wnuki. Jednak nie są oni pedagogami. Nie wiedzą, więc jak najlepiej zagospodarować czas dziecka, tak by był on spędzony w sposób twórczy i kreatywny.
Można jednak być pewnym, że u dziadków dziecko otrzyma mnóstwo miłości. W takim wypadku problemu nie ma również z ustaleniem godzin, w jakich dziecko ma znajdować się pod opieką. Z całą pewnością pół godziny spóźnienia nie będzie problemem.