Przy wielu koncepcjach fryzur, jakie panują we współczesnym świecie mody, definitywną przewagą w wyborze przez mężczyzn cieszą się, nadal fryzury męskie wygolone boki. Ciężko byłoby namówi do takiej Zidana, ale to już nie jest wina klienta, że brakuje mu owłosienia do zaistnienia w towarzystwie i błyśnięcia nowym stylem. Nie od dziś wiadomo, że fryzura zmienia całkowity image oraz wrażenie, jakie reprezentuje sobą jej właściciel. Boki głowy golą sobie zazwyczaj żołnierze, niekoniecznie z całą resztą głowy. Wynika to z ustawy związanej z wyglądem i umundurowaniem mężczyzn w służbie mundurowej. W jej kartach możemy znaleźć informacje o tym, że z odpowiednim pozwoleniem od dowódcy jednostki wojskowej, należącej do garnizonu, w którym służy osoba zainteresowana ubogaceniem swojego wyglądu o dodatkowe ucharakteryzowanie głowy, polecające na pozostawieniu odrobinę dłuższych włosów pokrywających płat czołowy, a docelowo skupienie się na części widocznej. Tej, której nie zakrywa beret, czyli zgoleniu boków maszynką do ścinania włosów. Nie wiem natomiast czy ta długość w miejscach widocznych jest znormalizowana, czy podlega tylko i wyłącznie kwestii gustu osoby robiącej daną fryzurę. Na to po ile znam dane środowisko od środka jako żołnierz rezerwy, to wiem że, nie wypada mieć włosów dłuższych niż 3 milimetry chwilę po wizycie u fryzjera.
Tematyka tego artykułu skłania mnie, także do wyrażenia swojego uznania licznym Berberom, którzy w swoich salonach przywrócili sprzęt, używany przed wynalezieniem elektrycznych maszynek i swoich klientów zwykli strzyc nożyczkami, a o krótsze długości włosa zabiegać tylko i wyłącznie przy użyciu brzytwy. Jeżeli chodzi o efekt golenia do absolutnego minimum to przy głowie okraszonej w dużą ilość włosów jest absolutnie nieodróżnialny od użycia pospolitej już w naszym otoczeniu maszynki do strzyżenia. O głowę gładką niczym u Pazdana starałem się wielokrotnie, ale zawsze czarny odcień włosów pozostawał z powodu widocznych jeszcze cebulek włosów. I to nie ważne, czy było to strzyżenie tak zwane pod włos, czy tak jak kładła sie brzytwa czyli z włosem. Nie chcę, korzystać z chwili, którą teraz dysponuje jako autor tego tekstu i promować jedna czy to drugą formę strzyżenia. Przede wszystkim bardzo ważne jest to, czy jesteśmy w stanie porozumieć się z osobą, która będzie z nami współpracować, przy tworzeniu fryzury, nawet jeżeli tylko ona/on będzie osobą trzymającą maszynkę /brzytwę to ostateczny efekt zależy również od naszego poinstruowania fryzjera co do oczekiwanych efektów.
Cena za strzyżenie u tradycyjnego fryzjera jest nieporównywalnie mniejsza, przez co też możemy poczuć się tam jak produkt na taśmie. Niski koszt usług fryzjerskich, szczególnie w miastach, generuje spory ruch klienteli i skrócenie czasu usługi. W salonach o wyższym standardzie, łącznie mam tu na myśli profesjonalnych Berberów, również obowiązują kolejki oraz zapisy. To zależy od renomy danego salonu, oraz często bywa tak, że rezerwujemy dla siebie od razu całą godzinę i na ten czas specjalistę na wyłączność.