Nowoczesne wnętrza mieszkalne przybierają zróżnicowane formy. Przede wszystkim powinny być one wygodne i funkcjonalne, a przy tym stylowe i przytulne, zwłaszcza gdy mowa o przestrzeniach reprezentacyjno-rekreacyjnych. Ciekawe możliwości daje pod tym względem bardzo modny obecnie styl urban jungle.
Na czym polega ten nurt wnętrzarski? Jakie elementy powinny się w nim pojawić? O tym przeczytacie poniżej.
Urban jungle – miejska dżungla w Twoim domu
Czym wyróżnia się styl urban jungle. Nazwa wywodzi się z języka angielskiego i oznacza ni mniej, ni więcej a miejską dżunglę. Nurt ten w dużym uproszczeniu wprowadza do wnętrz mieszkalnych, nawet w dużych metropoliach, bujną zieleń, aby miejsce do życia stało się zdecydowanie bliższe natury, łącząc najwyższy komfort przestrzeni do codziennego funkcjonowania z wypoczynkiem niemalże na łonie natury.
Co to oznacza w praktyce? Szczególnie ciekawie prezentują się pomieszczenia rekreacyjne, jak właśnie salony, które bardziej zaczynają przypominać całoroczne oranżerie. Dominują w nich oczywiście odcienie zieleni pochodzące od żywej roślinności. Największą popularnością cieszą się gatunki tropikalne ze szczególnie okazałymi liśćmi, które stają się piękną ozdobą przestrzeni. Królują zwłaszcza kalatee, skrzydłokwiaty, monstery, palmy czy fidodendrony. Oprócz nich można też pokusić się o gatunki kwitnące, jak choćby storczyki. Ustawia się je w większych i mniejszych donicach – na parapetach, podłogach czy kwietnikach. Olbrzymią popularnością cieszą się wewnętrzne ogrody wertykalne, czyli efektowne kompozycje roślinne montowane na ścianie, tworząc żywą tapetę i wspaniałą naturalną dekorację.
Co więcej, poza naturalnymi roślinami, chętnie stosuje się dekoracje z motywami roślinnymi – oczywiście dominuje deseń w liście, ale też egzotyczne kwiaty. Pojawia się on na rozmaitych tekstyliach, tapetach i w wykończeniu mebli.
Jakich materiałów użyć w salonie urban jungle?
Skoro salon urban jungle ma przywodzić na myśl zielony ogród, w jego aranżacji trzeba zastosować odpowiednie materiały. Stawia się przede wszystkim na drewno – rodzime i egzotyczne – utrzymane w naturalnym kolorze, jak najmniej przetworzone, z widocznym rysunkiem słojów i fakturą. Chętnie sięga się po rattan lub wiklinę – lekkie plecionki, kojarzące się ze stylem kolonialnym – ciekawie dopełniają przestrzeń.
Dodatkowo nie da się obejść bez efektownych tekstyliów w bieli, beżach, zieleniach i kolorach ziemi, co jeszcze mocniej buduje klimat przytulności. W pokoju dziennym chętnie stosuje się poduszki, dywany, a także rozmaite zasłony okienne.
Meble i oświetlenie w duchu miejskiej dżungli
W salonach urban jungle stawia się na syntetyczne wyposażenie drewniane. Wykorzystuje się proste, geometryczne formy, bez nadmiernych dekoracji, co łączy ten nurt z szeregiem innych tendencji nowoczesnych, w tym stylem skandynawskim czy minimalistycznym. W centrum wnętrza znajduje się sofa lub fotele – zazwyczaj w tapicerowanym wydaniu, co nie tylko świetnie wpisuje się w tendencję, ale też zapewnia wysoki komfort użytkowania.
W przypadku opraw oświetleniowych, których spory wybór oferuje np. LightPlus, dominują modele drewniane z płóciennymi abażurami, pozwalającymi na przyjemne rozproszenie światła i zbudowanie klimatu sprzyjającego rekreacji i wypoczynkowi. Ciekawym pomysłem są też lampy plecionkowe – ozdobne, charakterne i przykuwające niejedno spojrzenie.
Modny i przytulny salon w duchu urban jungle
Styl urban jungle zapewnia wygodę i przytulność przestrzeni do rekreacji. Łączy naturalność z nowoczesnym komfortem, do którego przywykliśmy w domowym zaciszu. Warto zatem rozważyć takie rozwiązanie również w swoim domu, by poczuć odrobinę egzotyki także w swoich czterech ścianach.