Statystyczny człowiek przesypia dwadzieścia lat swojego życia. Niektórzy mówią, że sen jest niepotrzebny, a wyspać można się po śmierci – czy mają oni racje?
Już po 24 godzinach bez snu czas reakcji drastycznie spada, a wzrasta rozdrażnienie i stres. Metabolizm zostaje spowolniony, a narządy są słabiej dotlenione. Libido maleje. System immunologiczny osłabia się, zwiększając prawdopodobieństwo złapania wirusa. Dłuższy czas bez spania może prowadzić do ostrych bólów głowy, tików mięśni, rozdrażnienia, halucynacji a nawet śmierci. Niedosypianie zwiększa prawdopodobieństwo otyłości i wytworzenia fałszywych wspomnień, powoduje osłupienie i brak koncentracji. Spanie tydzień przez cztery godziny dziennie wywołuje objawy typowe dla wczesnej postaci cukrzycy.
Dlaczego więc sen jest taki ważny?
Sen jest to stan czynnościowy ośrodkowego układu nerwowego, który charakteryzuje się odwracalnym bezruchem i zniesieniem świadomości. Jest to restart organizmu. Podczas snu wszystkie mięśnie rozkurczają się, informacje zdobyte podczas dnia dzielą się na przydatne, które zostają zapamiętane, i nieprzydatne, które nie zostają wymazane z pamięci. Rytm serca wyrównuje się, wszystkie narządy są obficiej dotleniane. Zapotrzebowanie na ilość snu zmienia się wraz z wiekiem. Dla noworodków zalecana ilość snu na dobę to 14-17 godzin, a dla dorosłego już 7-9 godzin.
Ważnym elementem są również drzemki. Już 10 minut może poprawić koncentracje, dodać energii i poprawić pamięć. Jest to również bardzo dobry sposób na szybkie pozbycie się stresu. Drzemki mogą poprawić jakość nocnego snu, ale trzeba pamiętać, by nie kłaść się do drzemki później niż na trzy godziny przed planowanym długim snem.